Który miód jest lepszy: płynny czy skrystalizowany?


Odżywcze i prozdrowotne właściwości naturalnego miodu pszczelego są niepodważalne. Coraz więcej mówi się na temat wykorzystania miodu w codziennej diecie. Dla osób w każdym wieku miód wprost z pasieki może być doskonałym źródłem energii i nie tylko – w miodzie można znaleźć cały szereg cennych składników wspierających funkcjonowanie naszego organizmu – od enzymów i kwasów organicznych po biopierwiastki takie, jak żelazo czy magnez. Jaki miód wybrać, aby być pewnym co do jego jakości? Oczywiście, w pełni skrystalizowany! Z dzisiejszego tekstu dowiesz się, dlaczego – mimo wszystko – miód skrystalizowany jest lepszy od tego płynnego!

miód płynny czy skrystalizowany który wybrać

Krystalizacja miodu – proces, który nie zawsze wygląda tak samo!

Krystalizacja miodu, czyli proces polegający na zmianie miodu w postaci płynnej (patoki) w postać stałą (krupiec) to proces absolutnie naturalny a wręcz pożądany dla miodu. Dzięki krystalizacji miód można przechowywać naprawdę bardzo długo bez utraty wartości odżywczych i dobrego smaku. Świeżo podebrany miód, taki, który wypływa z miodarki to gęsta, lepka ciecz, która strużkami osadza się na dnie naczyń – w większej ilości mówimy o odstojnikach i wiadrach na miód. Miód w takiej formie często musi jeszcze przejść przez samorzutny proces zagęszczania i klarowania – dopiero później trafi do słoików. Czas zagęszczania i samoistnego klarowania miodu w odstojnikach jest różny dla poszczególnych odmian miodu.

Zapoznaj się z naszą ofertą sprzętu pszczelarskiego

Od czego zależy krystalizacja miodu?

To, z jaką szybkością miód z postaci płynnej zamieni się w postać stałego krupca zależy od zawartości glukozy w miodzie. Dla poszczególnych odmian miodu nektarowego i spadziowego zawartość glukozy w miodzie może być bardzo, bardzo różna. To właśnie dlatego miód rzepakowy krystalizuje nawet w ciągu kilku dni od wirowania a miód akacjowy może przetrwać nawet rok w stanie płynnym – zawartość glukozy w miodzie rzepakowym jest zdecydowanie dużo większa niż w miodzie akacjowym.

O czym świadczy krystalizacja miodu?

Niestety, nadal wiele osób uważa, że krystalizacja miodu to tak naprawdę pierwszy etap jego fermentacji. Chcemy zdecydowanie obalić ten mit! Samorzutna zamiana miodu płynnego w miód skrystalizowany świadczy przede wszystkim o doskonałej jakości miodu. Tylko naturalny miód z pasieki może skrystalizować – każda obca domieszka w miodzie spowoduje, że nie skrystalizuje on w taki sposób, jak produkt w 100% naturalny. 

A co z białym nalotem, który można zauważyć często w słoiku z miodem?

Wiele osób obawia się też charakterystycznych, jasnych przebarwień na powierzchni skrystalizowanego miodu – już tłumaczymy, o co chodzi. Białe wykwity nie mają nic wspólnego z pleśnią i psuciem się miodu – to efekt uwięzienia pomiędzy kryształkami miodu pęcherzyków powietrza, np. w trakcie szybkiego rozlewania miodu do słoików.

Miód płynny – dlaczego nie zawsze to dobry wybór?

Na rynku produktów pszczelich w ostatnich latach obserwujemy prawdziwą rewolucję, przede wszystkim za sprawą miodów kremowanych, łączących naturalną formę miodu skrystalizowanego z właściwościami użytkowymi miodu w formie płynnej. Miód płynny, który bardzo długo nie krystalizuje (a powinien, jeśli nie jest np. czystym miodem akacjowym, który wyróżnia się bardzo długim czasem krystalizacji) może być bezwartościowy dla człowieka. Takie miody często są przegrzewane, aby zachować płynną postać lub wytwarzane z wykorzystaniem syropu cukrowego. 

Dlaczego z miodu w formie płynnej jest łatwiej korzystać?

Pomimo ryzyka zakupu oszukanego miodu zwolenników słodkiego nektaru w formie płynnej nie brakuje. Chętniej sięgamy po płynny miód przede wszystkim ze względu na możliwość swobodnego używania go w kuchni – aby rozpuścić w herbacie lub lemoniadzie miód skrystalizowany trzeba się trochę natrudzić; z miodem płynnym nie ma tego problemu. 

Jak wykorzystać miód, który już się skrystalizował?

Ratunkiem dla osób, które uwielbiają płynny miód a zarazem chcą korzystać przede wszystkim ze sprawdzonego miodu prosto od pszczelarza jest dekrystalizacja miodu. Jest to proces, w którym używane są dekrystalizatory do mioduspirale do dekrystalizacji lub komory dekrystalizacyjne, dzięki którym miód jest rozpuszczany z powrotem do patoki a powtórna krystalizacja miodu zachodzi zdecydowanie wolniej. Na domowe potrzeby dekrystalizację miodu można przeprowadzić umieszczając słoik w garnku z ciepłą wodą – kąpiel wodna jest najbezpieczniejszym sposobem rozpuszczania miodu a ryzyko przegrzania miodu w ten sposób jest niewielkie. Pamiętajmy jednak o sprawdzaniu temperatury w trakcie rozpuszczania miodu – przegrzanie go do temperatury powyżej 40°C może spowodować utratę wartości odżywczych!

A może… miód kremowany?

Inną opcją dla miłośników naturalnego, pszczelego miodu jest miód kremowany – tego typu miód to coś pomiędzy miodem płynnym a miodem skrystalizowanym. Można go swobodnie rozsmarowywać, ale nie jest mocno lejący – nie jest też zbity w bryłę, dzięki czemu zdecydowanie łatwiej go stosować w kuchni. Miód kremowany z roku na rok coraz bardziej zyskuje na popularności – między innymi dlatego, że pszczelarze coraz chętniej stosują dodatki do naturalnych miodów – przyprawy lub owoce liofilizowane. Miody z naturalnymi dodatkami mają nie tylko ciekawy smak, ale i nietypowy wygląd, dzięki czemu to świetny pomysł na prezenty na każdą okazję!