Pierwszy oblot pszczół. Co to jest i kiedy następuje?
Przetrwanie śnieżnej i mroźnej zimy to dla pszczół niemałe wyzwanie. Od tego, jak silna była rodzina jesienią, jak duże były zapasy zimowego pokarmu i w jakich warunkach pszczoły spędzały zimę zależy naprawdę dużo. Nic dziwnego, że właściwie każdy pszczelarz z niecierpliwością oczekuje pierwszego, wiosennego wylotu pszczół z uli po zimie. Pierwszy oblot – jak rozpoznać, że to już i co to tak właściwie jest? Czy to raczej nic nie znaczący wylot z ula na wiosnę czy raczej źródło wielu cennych informacji na temat liczebności i kondycji rodziny? Dzisiaj z bliska przyjrzymy się temu, co dzieje się w ulu i poza nim wczesną wiosną!
Co to jest pierwszy oblot pszczół?
Cechą charakterystyczną pierwszego oblotu pszczół jest intensywny wylot pszczół z uli. Chociaż w trakcie pierwszych, nieco cieplejszych, wiosennych dni pszczoły powoli zaczynają odbywać loty to jeszcze nie to samo, co pierwszy oblot. Tego wydarzenia w pasiece nie da się pomylić z niczym innym! To absolutnie wyjątkowy moment – zarówno dla pszczół, jak i dla pszczelarza.
Jak rozpoznać pierwszy oblot pszczół?
Jak podaje literatura pszczelarska, pierwszy oblot pszczół to intensywnie trwający przez przynajmniej około 15 minut wylot znacznej ilości pszczół z ula. W ulu pozostaje tylko matka pszczela i najmłodsze robotnice. Zwykle ma miejsce w najcieplejszej porze dnia – pomiędzy godziną 12 a 14. Dla pierwszego oblotu charakterystyczny może być zarówno chaotyczny lot pszczół nad ulem w różnych kierunkach – to jednak nie powód do obaw, w ten sposób pszczoły przypominają sobie na nowo lokalizację ula.
Zapoznaj się z naszą literaturą o pszczołach
Kiedy pierwszy oblot pszczół? Czy termin pierwszego wylotu pszczół z uli można przewidzieć?
Uznaje się, że pierwszy wiosenny oblot pszczół ma miejsce, gdy temperatura wzrośnie do minimum 12-15°C. Chociaż warunki atmosferyczne w ostatnich latach są mocno nieprzewidywalne zwykle pierwsze obloty mają miejsce w lutym – oczywiście, przy wysokiej temperaturze oblot może mieć miejsce nawet i w styczniu, ale – na szczęście – to raczej rzadko spotykane sytuacje. Zbyt wczesny wylot z uli na wiosnę – chociaż potrzebny, też może być dla pszczół zagrożeniem. Dlaczego? O tym dowiesz się z dalszej części tego artykułu!
Czy pierwszy oblot może zdarzyć się więcej niż raz?
Z założenia nie, ale natura jest nieprzewidywalna. Jeśli zima jest długa i mroźna, w trakcie jej trwania nie pojawiają się nagłe zmiany temperatury i nie nadchodzą niespodziewane ocieplenia – wtedy najprawdopodobniej odbędzie się jeden wiosenny wylot z uli. Jeśli zimą przeplatają się śniegi z roztopami, mrozy z wyższymi temperaturami i trudno jest jednoznacznie określić, kiedy tak naprawdę kończy się zima pierwszych oblotów może być kilka. Mimo to i tak najważniejszy jest ten pierwszy!
Pierwszy – dlaczego właśnie ten, a nie drugi, trzeci czy każdy kolejny…
Pierwszy oblot na wiosnę zdarza się tylko raz. To dla pszczół duże wydarzenie – kto wie, może nieco podobne do długiego spaceru po kilkumiesięcznym zamknięciu w domu? Najczęściej od momentu pierwszego oblotu rodziny pszczele zaczynają się coraz szybciej rozwijać – sprzyjają temu warunki atmosferyczne i obecność pierwszych, wiosennych pożytków pszczelich. Przy znacznym spadku temperatury po pierwszych oblotach może to grozić zbyt wczesnym rozwojem rodziny pszczelej wewnątrz gniazda, co może nawet doprowadzić do jej osypu.
Co się dzieje podczas pierwszego oblotu pszczół?
Oczyszczanie jelita grubego
Pszczoły zimą w ogóle nie opuszczają ula. Oznacza to, że wszystkie produkty przemiany materii, które powstają w trakcie zimy są magazynowane przez pszczoły wewnątrz ich maleńkich organizmów. To niesamowite, jak mądrze wymyśliła to natura – dzięki temu, że pszczoły mogą przeżyć zimę bez oczyszczania jelita grubego nie zanieczyszczają wnętrza ula. Oczyszczanie się pszczół w ulu mogłoby doprowadzić do rozwoju drobnoustrojów a w konsekwencji zagrozić pszczołom chorobami.
Pierwszy wiosenny wylot to świetna okazja do oczyszczenia jelita grubego z mas kałowych, które zalegają w odwłoku. To z tego powodu pierwszy oblot pszczelarze często nazywają oblotem oczyszczającym. Jeśli spodziewamy się pierwszego oblotu pszczół lepiej uważać – zagrożone jest nie tylko suszące się na zewnątrz pranie czy samochody, ale i pozostawiony na zewnątrz sprzęt pszczelarski oraz odzież pszczelarska. Zanieczyszczenia powstałe w wyniku oczyszczania jelita przez pszczoły są bardzo trudne do usunięcia – szczególnie, gdy występują w dużych ilościach i są już zaschnięte. Lepiej ich unikać!
Lokalizacja ula
Kolejnym zadaniem, z którym muszą się zmierzyć pszczoły na wiosnę jest zlokalizowanie ula. Przez kilka zimowych miesięcy pszczoły zdążyły się odzwyczaić od lotów. Od tego momentu pszczoły będą powracać zawsze w to samo miejsce – podobnie jest z lokalizacją wody. Poidła pasieczne dla pszczół warto ustawić wczesną wiosną – gdy pszczoły znajdą inne źródło wody nie będą zainteresowane poidłem nawet, jeśli jest ustawione bardzo blisko uli.
Lokalizacja pierwszych wiosennych pożytków
Chociaż wczesną wiosną ilość pożytków pszczelich jest jeszcze niewielka, dla pszczół nawet niewielkie wierzby i leszczyny są źródłem cennego pyłku pszczelego, który właśnie teraz jest bardzo potrzebny rozwijającym się w komórkach pszczelego plastra larwom. Miejsce, w którym rosną drzewa i innych roślin, które o tej porze roku dostarczają pszczołom pożywienia robotnice lokalizują właśnie teraz – podczas pierwszych, wiosennych wylotów z ula.
Co można dowiedzieć się o pszczołach po zimie na podstawie pierwszego wylotu z uli wiosną?
Pierwszy oblot pszczół to niezwykle ważne wydarzenie nie tylko dla robotnic, czekających na wylot z ula po zimie. To także doskonała okazja do obserwacji rodzin po zimie – w miarę możliwości warto zaplanować sobie czas tak, aby w trakcie pierwszego, wiosennego oblotu być w pobliżu pasieki. Co pszczelarz może dowiedzieć się o pszczołach w trakcie pierwszego oblotu wiosennego?
Liczebność rodziny
Ilość robotnic opuszczających gniazdo to bardzo ważny sygnał dla pszczelarza dotyczący siły rodziny. Zupełnie inaczej wygląda pierwszy oblot w przypadku słabej, ledwie przetrwającej zimę rodziny a zupełnie inaczej w przypadku silnego roju. Obserwacja siły rodziny w trakcie pierwszego oblotu to dla pszczelarza wskazówka – może trzeba zrobić szybki wgląd do gniazda i wzmocnić pszczoły już na wiosnę? Całkowity brak oblotu to też sytuacja wymagająca interwencji – trzeba sprawdzić, czy pszczoły nie osypały się całkowicie zimą.
Stan zdrowia rodziny
W trakcie pierwszego oblotu pszczół można sprawdzić nie tylko siłę roju, ale także zdiagnozować stan zdrowia pszczół. W tym momencie możemy przede wszystkim zaobserwować biegunkę pszczół, która świadczy o nosemozie w gnieździe. Będzie się to przejawiać m.in. pozostawianiem kału przez pszczoły na ściankach ula i na wylotku.
Obecność matki pszczelej
Aktywne i latające w różnych kierunkach robotnice to to, o co chodzi nam w trakcie pierwszego, wiosennego oblotu. Ospałość lub niechętny wylot z ula to sytuacja alarmująca – podobnie, jak niewielka ilość robotnic opuszczających gniazdo. To może świadczyć m.in. o braku matki pszczelej w gnieździe.
Pierwszy oblot – i co dalej? Rozwój rodziny pszczelej po zimie
Dalsze działania pszczelarza są uzależnione od tego, czy mamy do czynienia z pełnym, wiosennym oblotem i w kolejnych dniach możemy spodziewać się następnych wylotów pszczół z uli czy raczej pogoda na to na razie nie pozwala. Najczęściej po pierwszym wiosennym oblocie pszczelarze szybko dokonują wglądu w gniazda – oceniając raczej ilość obsiadanych ramek i ilość zimowego osypu pszczół oraz zapasy pokarmu niż penetrując gniazda. Przy niepewnej pogodzie i niskich temperaturach lepiej nie otwierać gniazd na zbyt długo. Po pierwszym oblocie przy odpowiedniej pogodzie wykonujemy w dalszej kolejności następujące prace:
- łączenie rodzin słabych lub bezmatecznych,
- podawanie pokarmu dla pszczół rodzinom, które tego wymagają,
- usunięcie osypów a przede wszystkim likwidacja martwych pszczół z rodzin, które się osypały zimą, dezynfekcja gniazd,
- wzmacnianie rodzin – np. poprzez podawanie ciasta dla pszczół.