Skąd może wziąć się jad kiełbasiany w miodzie?


Naturalny miód pszczeli prosto z ula to rarytas nie tylko dla miłośników słodkości. To nie tylko źródło węglowodanów – miód jest znany przede wszystkim jako naturalny antybiotyk i substancja wspierająca leczenie wielu różnych dolegliwości. Na ogół nie ma przeciwwskazań w stosowaniu miodu i z dobrodziejstw płynących z regularnego spożycia tego pszczelego przysmaku mogą korzystać prawie wszyscy. Warto jednak wiedzieć, że w naturalnym miodzie pszczelim mogą być obecne zarodniki pałeczek jadu kiełbasianego. Skąd się biorą i dlaczego jest to tak niebezpieczne? Jak się przed tym uchronić? Dzisiaj dementujemy plotki i ujawniamy prawdę na ten temat!

jad kiełbasiany w miodzie

Jad kiełbasiany – co to jest?

Jad kiełbasiany to groźna toksyna nazywana inaczej toksyną botulinową, która oddziałuje przede wszystkim na układ nerwowy. Kontakt z tą toksyną może wywołać również inne dolegliwości – np. ze strony układu pokarmowego. Jad kiełbasiany jest produkowany przez bakterie beztlenowe – Clostridium botulinum lub inne bakterie z rodzaju Clostridium. Chociaż ilość zatruć jadem kiełbasianym w ostatnich kilkudziesięciu latach spadła i obecnie jest w Polsce na poziomie kilkudziesięciu przypadków rocznie tej toksyny nie należy bagatelizować. Przebieg choroby jest najczęściej ostry a nieleczona prowadzi do śmierci. 

Jak można się zakazić pałeczkami jadu kiełbasianego?

Toksyna botulinowa najczęściej jest obecna w żywności – tej konserwowanej w nieodpowiedni sposób, czyli przetworach mięsnych lub warzywnych. Pałeczki jadu kiełbasianego występują praktycznie na całym świecie – dla nas ich źródłem może być np. gleba. W Polsce przetrwalniki pałeczek jadu kiełbasianego w glebie raczej nie występują, ale w takich państwach, jak np. Kanada są powszechnie spotykane. Pomimo to, w związku z możliwością wystąpienia groźnych powikłań zdrowotnych zalecana jest ostrożność m.in. w trakcie spożywania miodu.

Jad kiełbasiany kontra miód – skąd w miodzie jad kiełbasiany?

Pałeczki jadu kiełbasianego w miodzie mogą mieć podobne pochodzenie, jak te drobnoustroje w przetworach. Ich źródłem może być ziemia, która w bardzo niewielkich ilościach może przedostać się do miodu. Niesione wiatrem cząsteczki ziemi mogą osiadać na kwiatach, z których nektar pobierają pszczoły. W ten sposób w teorii pałeczki jadu kiełbasianego mogłyby się przedostać do miodu a to mogłoby być bardzo niebezpieczne, szczególnie w przypadku najmłodszych.

Jad kiełbasiany w innych produktach pszczelich

W dostępnej dotąd literaturze specjalistycznej na temat miodu i innych produktów pszczelich nie ma informacji co do obecności pałeczek jadu kiełbasianego w pyłku kwiatowym czy propolisie

Zapoznaj się z oferowaną przez nas literaturą o pszczołach

Czym grozi zatrucie jadem kiełbasianym?

Zatrucie jadem kiełbasianym może mieć szereg poważnych konsekwencji zdrowotnych, dlatego ważna jest jak najszybsza diagnoza i podanie antytoksyny botulinowej. 

Objawy zatrucia jadem kiełbasianym

Objawy zatrucia pałeczkami jadu kiełbasianego mogą pojawić się po kilkunastu godzinach od spożycia zatrutej żywności, ale i o wiele później. Do najbardziej charakterystycznych dla tej toksyny reakcji organizmu możemy zaliczyć opadające powieki i symetryczne porażenie wiotkie mięśni, które postępuje od góry do dołu ciała. Takie objawy nie występują jednak w pierwszej kolejności. Objawem zakażenia może być m.in. trudność w mówieniu, zaburzenia widzenia lub zaburzenia połykania, bóle głowy, zawroty czy dolegliwości żołądkowe.

Botulizm niemowlęcy

Botulizm niemowlęcy to niezwykle groźna choroba najmłodszych dzieci, która jest związana z zakażeniem pałeczkami jadu kiełbasianego. Przedostanie się tej toksyny do organizmu dziecka w wieku poniżej 1. roku życia może doprowadzić nawet do śmierci. Organizm dziecka w kontakcie z przetrwalnikami laseczek jadu kiełbasianego mogą zmienić formę na aktywną – jest to związane z nierozwiniętym do końca układem trawiennym najmłodszych. Z tego powodu bezwzględnie zaleca się unikanie miodu w diecie dzieci w wieku poniżej 1. roku życia. 

Botulizm u starszych dzieci i dorosłych

Zakażenie toksyną botulinową – podobnie, jak w przypadku wszystkich neurotoksyn – może być groźne. Jeśli po spożyciu żywności takiej, jak konserwy rybne, mięsne czy inne przetwory wystąpią objawy, które mogą świadczyć o zatruciu pałeczkami jadu kiełbasianego należy jak najszybciej udać się do lekarza i oczekiwać na podanie antytoksyny botulinowej. Na ogół zatrucie pałeczkami jadu kiełbasianego można pokonać w kilka tygodni lub kilka miesięcy – na szczęście zdecydowana większość chorych jest szybko diagnozowana.

Jak uchronić się przed pałeczkami jadu kiełbasianego w miodzie?

Przed pałeczkami jadu kiełbasianego, jak i innymi toksynami może uchronić nas jedno: zakup miodu i innych produktów pszczelich w sprawdzonych miejscach. Z tego powodu nie warto sięgać po miód z pasiek, których nie znamy – najlepszym miejscem na zakup miodu jest znajoma pasieka lub po prostu sklep pszczelarski. Miód ze sprawdzonej pasieki zawsze będzie zaopatrzony w specjalną etykietę na miód identyfikującą pszczelarza i jego miejsce pracy – pracownia pasieczna, w której pozyskiwany jest miód dopuszczony do sprzedaży musi spełniać szereg wymagań sanitarnych.